Orkiestra gra, nie wszyscy tańczą

Medialnie przypomniał o swoim istnieniu poseł Joachim Brudziński. W kontrwywiadzie RMF FM rzucił cenną myśl, że nie powinno się likwidować Państwa Polskiego. I słusznie, bo nie byłoby wtedy parlamentu a więc i posłów. Pan Joachim nie jest też za tym, aby Jurek Owsiak był jedynym remedium na wszystkie bolączki kraju. Niestety poseł nie podał, kto mógłby podjąć się takiej roli, chociaż przyznał, że zna jednego polityka, który nie uprawia polityki medialno-marketingowej. A może to była przyczyna przegranych kolejnych wyborów? W dalszej części swojej wypowiedzi poseł Brudziński uważa, że tymi, którzy pomagają orkiestrze powinien zająć się NIK. Dlaczego tylko NIK? A CBA, ABW i CBŚ to co? Jednak najbardziej cenna myśl, została przedstawiona na końcu. – Jesteśmy politykami i nie zamierzamy swojej powinności zamieniać na szopki medialno-charytatywne – tak skwitował wymyślony przez siebie dogmat heretycko-schizmatyczny o nieomylności i świętości Jurka Owsiaka.

Panie pośle! Niech WOŚP będzie dla pana szopką medialną, ale niech pan nie zabiera Polakom radości bycia razem, chociaż przez ten jeden dzień w roku. Bez kłótni, pogardy, nienawiści i zbijania politycznego kapitału. Zwłaszcza, że jak twierdzi ten, który za świętego ani nieomylnego się nie uważa, Orkiestra nawet bez pana pomocy będzie grała do końca świata…i jeden dzień dłużej. Szkoda, że pan tego nie zobaczy.

 

To też Ci się powinno spodobać...