Nie ma porozumienia

Zgrzyty w koalicji. Nie ma porozumienia pomiędzy Donaldem Tuskiem a Waldemarem Pawlakiem w sprawie emerytur. Spór wbrew pozorom jest bardzo poważny i dotyczy obu polityków.

Otóż, jak udało się domyślić reporterowi Wtyczki, Donald Tusk chciałby być premierem do 67. roku życia, a Waldemar Pawlak wicepremierem parę lat dłużej. I właśnie o te kilka lat chodzi. Nie wiadomo dokładnie ile, bo wicepremier Pawlak jest jak zwykle tajemniczy.

Z oficjalnych wypowiedzi wiadomo tylko tyle, że na chwilę obecną nie jest gotowy do poparcia rządowego projektu reformy emerytalnej.
Podobno w tej sprawie ma się zebrać zarząd Platformy Obywatelskiej i przegłosować zaproponowanie Waldemarowi Pawlakowi pełnienie dożywotnio funkcji wicepremiera, obojętnie w jakim rządzie. Ale na to musi być zgoda opozycji, a jak wiadomo takie rozmowy będą na pewno trudniejsze niż ta cała reforma.

Jedna z odważnych propozycji mówi o tym, że wicepremier Pawlak mógłby przejść na emeryturę w dowolnym momencie, tzn. kiedy miałby na to ochotę. I ta propozycja jest chyba najdoskonalsza z punktu widzenia budżetu państwa.

 

 

 

 

 

To też Ci się powinno spodobać...