umocniona złotówka
Wspaniały pomysł dla wzmocnienia polskiej waluty proponuje była minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak (PSL). Otóż każdy obywatel naszego kraju, który nie ukończył 35. lat będzie miał prawo do zakupu działki budowlanej za przysłowiową złotówkę. Nawet gdyby to było tylko kilka arów, siła polskiego pieniądza wzrośnie gigantycznie. Złośliwcom wyjaśniamy od razu, że taka osoba nie musi być wcale członkiem PSL. Jedyne warunki to wiek oraz deklaracja o powrocie do kraju z zagranicy (w przypadku emigrantów), nieopuszczanie kraju w celach zarobkowych i zobowiązanie zbudowania domu w ciągu pięciu lat. Po początkowej euforii, młodzi ludzie zadają sobie pytanie, skąd wziąć taką kasę na budowę? Zwłaszcza jak się nie ma pracy. Który bank pożyczy? Jedyna możliwość, to w jak najmłodszym wieku, najlepiej zaraz po maturze, wyjechać za granicę, tam zarobić dużo kasy i szybko wracać do kraju, póki PSL przy władzy. Oburzone natomiast są osoby po 35. roku życia i emeryci. A co to? Emeryt w Polsce to już nie może mieć własnego domku z ogródkiem? Nam się pomysł PSL bardzo podoba. W końcu każdy ma jakieś dzieci, a jak nie ma, to niech się bierze do roboty (przynajmniej będzie nas więcej), albo adoptuje. Przy okazji podrzucamy posłom PSL parę innych propozycji na podobne projekty. Na przykład…samochód (za darmo) dla każdego Polaka, który ukończył 18 lat, organizacja pierwszego (bo to różnie bywa) wesela na koszt państwa, czy darmowe przejazdy koleją i autobusami w dniu imienin i urodzin. Ale by skoczyły słupki sondażowe.
