Po raz kolejny urzędnicy, lekarze i Narodowy Fundusz Zdrowia zafundowali pacjentom zabawę zatytułowaną „Refundacja do decyzji NFZ”. Udział w niej biorą wszystkie osoby, które chcą zrealizować recepty. Zabawa niestety jest płatna a wysokość zależy od tego, co jest wypisane na recepcie. To już kolejna edycja tej imprezy, która udanie zadebiutowała kilka miesięcy temu.
Dla tych, którzy przystąpią do gry po raz pierwszy, przypominamy zasady. Chodzi o to, że lekarz, który pomyli się w oznaczeniu odpłatności za lek, za każdy taki błąd zapłaci karę w wysokości 200 złotych. W związku z tym Naczelna Rada Lekarska wezwała wszystkich medyków, by od niedzieli (1 lipca 2012) w ramach protestu przeciwko wzorom umów z NFZ wypisywali tylko pełnopłatne recepty. Można też wypisywać leki na receptach zgodnych z rozporządzeniem ministerstwa, ale wtedy należy przybijać pieczątki „Refundacja do decyzji NFZ”.
Planowane jest też przepisywanie leków spoza listy leków refundowanych lub używanie nazw międzynarodowych leków. Nie będzie się też wpisywać kodów NFZ na receptach zgodnych z rozporządzeniem.
Cała zabawa polega na tym, aby pacjent z tak wypisaną receptą zdołał zrealizować ją w aptece z należną mu zniżką. Komu taka sztuka się uda…w nagrodę zapłaci mniej.
W przyszłości planowane są kolejne edycje, dotyczące między innymi zniżek na kolei oraz w autobusach komunikacji miejskiej.