Prosty sposób

Tak się czasami składa, że sprawy z pierwszych stron gazet mogą podsunąć pomysły na to, jak skutecznie komuś zaszkodzić lub nawet zapaskudzić mu życie. Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację, że chcemy się zemścić na szefie, sąsiedzie, byłym mężu lub żonie, czy też rozprawić się z ich kochankami.

Wystarczy wysłać im list lub paczkę z niewielką ilością marihuany, o poważniejszych używkach nie wspominając. Jeżeli zrobimy to z zagranicy (np. będąc na wczasach lub wycieczce) razem z listonoszem i przesyłką do ich drzwi zapuka ABW, CBŚ i CBA .

Jeżeli przesyłka jest krajowa, to nie wywącha jej (jak na razie) żaden pies i musimy organa ścigania powiadomić sami. Tu wystarczy zwykły telefon. I załatwimy ich na cacy. Prawo będzie przeciwko nim i w żaden sposób się nie wytłumaczą.

Dlatego aby ustrzec się przed taką niespodzianką zalecamy nie przyjmować przesyłek niewiadomego pochodzenia lub zaopatrzyć się w psa, który potrafi wywąchać zawartość.

Jest jeszcze inny, mniej kosztowny sposób. Należy postępować tak, aby nikt nie miał do nas nigdy pretensji i żyć w monogamii. Nie jest to łatwe, ale co zrobić jak nie ma innego wyjścia?

To też Ci się powinno spodobać...