Uwaga na Mikołaje

Nietrudno zauważyć zmasowany najazd, a właściwie atak różnego rodzaju Mikołajów na nasz kraj. Odpowiednie służby zlekceważyły zagrożenie i mamy prawdziwy wysyp klonów. Ci zamaskowani, noszący długie brody osobnicy, panoszą się na ulicach, w sklepach a nawet środkach komunikacji.

Taszczą ze sobą przeróżne torby i wory, ale tak naprawdę nie wiadomo co w nich jest, bo nikt do nich nie zagląda. Biegle natomiast posługują się językiem polskim i udają przyjaźnie nastawionych. Szczególnie upodobali sobie rozmowy z dziećmi. Często biorą je na ręce i sadzają na kolana. Nie trzeba chyba zbyt wielkiej wyobraźni, aby domyślić się, do czego to może doprowadzić. Dziwne, że rodzice aprobują takie zachowania.

Ponadto, te wyrośnięte krasnale namawiają do pisania do nich listów z różnymi prośbami. W ten sposób poznają najskrytsze marzenia naszych rodaków, które mogą w przyszłości wykorzystać do nie wiadomo jakich celów.

W związku z tym apelujemy do wszystkich, którym leży na sercu dobro naszej Ojczyzny, o nieprzyjmowanie żadnych prezentów od zamaskowanych, niezidentyfikowanych osób. Przecież nie wiadomo nawet jakiej są płci.

Nie zgadzamy się też z poglądem, że mogą to być działania operacyjne tajnych służb. Jeżeli już, to na pewno nie naszych. Polski agent nie wytrzymałby tyle czasu w stroju Mikołaja. Na pewno by się spocił.

To też Ci się powinno spodobać...