Jak donosi Europejski Urząd Policji EUROPOL, ponad 380 meczów rozegranych w ostatnich latach było wcześniej ustawionych. Dotyczy to także eliminacji mistrzostw świata i Europy, a także Ligi Mistrzów. Kamień spadł nam z serca. To jak te nasze chłopaki mieli coś ugrać, jak wszystko było z góry ukartowane? Niepotrzebnie tylko tracili siły. Pretensje można mieć natomiast do działaczy, że nie potrafili odpowiednio zadziałać, aby i nasza drużyna miała jakąś szansę. Nie ma się jednak czemu dziwić, skoro zabrakło „Fryzjera”. Widocznie nie było dojścia. Tak to jest, jak się nie pilnuje interesu, tylko zajmuje krajowym podwórkiem. Ani kasa z tego wielka i nic się nie przekłada na sportowe sukcesy. Być może się okaże, że jak zaczną anulować niektóre mecze i weryfikować wyniki, to nasza drużyna dostanie w spadku jakiś mistrzowski tytuł. Mamy też duże szanse na przesunięcie się w rankingu. Pozostaje tylko jedno drobne ale…ale nie dopuszczamy takiej myśli. Skąd ta pewność? Podobno łapówki dochodziły do 100 tys. euro za mecz. Oczywiście do podziału. Za takie pieniądze, nasi czołowi zawodnicy nie wysilają się nawet w polskiej lidze. Na pewno nie brano ich pod uwagę. Z drugiej strony, obserwując ich poczynania na boisku, trudno byłoby coś z góry zaplanować.
