Nie masz dzieci? Będziesz płacił dodatkowy ZUS. Taki pomysł krąży od pewnego czasu wśród niektórych osób odpowiedzialnych za nasze emerytury. Pomysł świetny i genialny w swojej prostocie. W końcu to nasze dzieci muszą zapracować na nasze emerytury, więc brak dzieci odbija się na naszej kieszeni. Idąc dalej tym tropem, proponujemy obniżyć emerytury osobom, które dzieci nie mają. Mogą też w ramach rekompensaty opiekować się za darmo dziećmi w rodzinach wielodzietnych. Tego wymaga nie tylko wdzięczność, ale zwyczajna przyzwoitość. Kolejnym powodem, dzięki któremu nie wpływają składki do ZUS jest bezrobocie. W związku z tym ci wszyscy, którzy nie mają pracy, powinni płacić kary. One też mogą zasilić konto ZUS-u. ZUS jest naszym wspólnym dobrem i powinniśmy dbać o niego jak o własny portfel. Doskonałym pomysłem byłoby organizowanie raz w roku ogólnopolskiej imprezy pod nazwą WOPZ, czyli Wielka Orkiestra Pomocy ZUS-owi. Wszystkie zebrane pieniądze po odliczeniu wszelkich kwot związanych z rozbudową firmy i premii dla pracowników, zasilą emerytalny budżet. Takie działanie jest ze wszech miar uczciwe. Ile zbierzemy, tyle dostaniemy. W ten sposób będziemy mieli jakiś wpływ na wysokość naszych emerytur. Dziwne, że do tej pory nikt na to nie wpadł!