Z pewnym zażenowaniem i nieśmiałością oglądamy popisy prawdziwych patriotów. Zwłaszcza ubawiły nas sceny z 11 listopada z „seansu nienawiści” pod squatem przy ul. Skorupki. 4 zamaskowanych prawicowych osiłków pastwiło się nad 2 rachitycznymi młodymi drzewkami dlatego, że rosły po „lewej” stronie ulicy. Sceny zarejestrowane kamerą TVN pokazały ich prawdziwą siłę. Nie udało się wyrwac „młodniaków” ani połamac ochron. No to poszli dalej. Brawo!
Proponujemy za najgłupsze i w dodatku nieudane ekscesy oraz agresywne i pokazowe „wyczyny” przyznawac zamaskowanym „Karkonoszom” honorową nagrodę „BRZÓZKI SKORUPKI” (chyba, że zespół Macierewicza udowodni, że w W-wie przy ul Skorupki nie rosną brzózki, bo zostały wcześniej ścięte).
Pierwszym laureatem powinien zostac sprawca ataku na Kubę W. Badania cieczy, którą oblano celebrytę, wykazały że nie była żrąca, ani gorąca, ani w ogóle niebezpieczna. Każda siła polityczna ma takich zamachowców na jakich ją stac.