Swoje 5 minut / J. Łapot

Ostatnim wydarzeniem towarzyskim warszawki był piątkowy pokaz mody M.Zienia w kościele. Mówi się, że kolekcja niewarta komentarza, natomiast miejsce pokazu jak najbardziej. Na to chyba liczył kreator. „Nie mam pomysłu na styl i dodatki, to szokuję zapachem, szatańską muzyką, światłem albo dekoltem”. Wśród świec, kadzideł i muzyki K.Komedy do „Rosmary’s baby” wszyscy w skupieniu adorowali modelki. Opuszczający świątynię na pytanie: ile dali na ofiarę? Odpowiadali: „udział w pokazie do końca był wystarczająco ofiarny”. Pamiętamy próbę zorganizowania przez wierzącego znajomego imprezy w piątek. Odbyła się – ale po co? Nie było wędlin, używek i tańców, bo przecież piątek to post. Redakcja Wtyczki ma pytanie zasadnicze: czy coś się zmieniło? W piątki już można? Dużo się w kościele zmienia, ale nie wszystko… Księża nadal unikają papierosów po seksie. Nie wypada palić przy dzieciach.

To też Ci się powinno spodobać...