Różnica między futbolem niemieckim a polskim jest następująca: Niemcy są od lat na 2-3 miejscu. Reprezentacja Polski była na 78 miejscu rankingu FIFA, przez 3 mies.nie grała i awansowała na miejsce 70-te. Po przegranej ze Szkocją spadła na 73. Wniosek: jeśli nasza kadra nie będzie grała przez 18 mies. (6 razy 3), to powinna dogonić Niemców (co każde 3 mies. Będziemy awansować o 8 miejsc). Inne różnice są takie, że sponsorem naszej kadry jest „cinkciarz” – kantor, a prezes (były!)Bayernu Monachium najbogatszego klubu Niemiec Uli Hoenes idzie do ula za oszustwa finansowe. Oczywiście, że odważna i zarazem zabawna nazwa portalu – sponsora nie świadczy o nielegalności przedsięwzięcia. Z drugiej strony spogladając na zasięg śledztwa w sprawie niejakiego „Fryzjera” (zamieszanych było ok. 200 osób z miedzynarodowymi sędziami i prezesami klubów włącznie), wydaje się, że bardziej pasowałby na sponsora portal typu: „penitencjarni.pl”, albo „w.zawieszeniu.com”, albo „ustawka.eu”. Uli – były piłkarz – Mistrz Świata, ulubieniec niemieckich kibiców, sam zgłosił w Urzędzie Skarbowym przewał na 3,5 mln Euro. Wyszło tego w śledztwie 28,5 mln i dostał 3,5 roku. Tak się przywiązał do tej liczby, ze nie będzie się odwoływał. Futbolowe przewały „gangu fryzjera” mniej więcej 70 razy mniejsze. Jeżeli komus współczuć – to Hoenesowi. Stanowiska, pieniędzy nie ma i 3,5 roku „poszło się paść na zieloną trawkę”. Dobre, że choć trener Nawałnica jest uczciwy i nic nie ustawia, tylko przegrywa wszystko jak leci.
