Eliminacyjny trening

Gibraltar vs SlovakiaNiespodziewanym rezultatem zakończył się mecz piłki nożnej pomiędzy reprezentacjami Polski i Gibraltaru. Nie dość, że polska drużyna nie dała sobie strzelić bramki, to sama strzeliła siedem, w tym Robert Lewandowski cztery(!).

Futbolowi eksperci z niedowierzaniem kiwali głowami i zastanawiali się, skąd wziął się taki wynik, graniczący niemalże z cudem. Zwłaszcza, że mecz był rozgrywany na wyjeździe. Naprzeciwko siebie stanęli z jednej strony strażacy, nauczyciel, policjant, celnik i urzędnicy bankowi, z drugiej snajper Bayernu Monachium, Ajaxu Amsterdam, bramkarz Arsenalu Londyn, pomocnik Sevilli oraz śmietanka polskiej ekstraklasy. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia…mogło być różnie.

Reporter Wtyczki dowiedział się nieoficjalnie, że cała zasługa za zwycięstwo przypada sprytnemu zagraniu trenera Nawałki. Po prostu nie powiedział naszym zawodnikom, że jest to mecz eliminacyjny, tylko normalny sparing. Nasi zawodnicy nie musieli więc się popisywać, tylko zgrali tak jak umieją. Jak widać, taka metoda treningowa jest niezwykle skuteczna. Przynajmniej jeśli chodzi o Gibraltar. Chociaż można chyba powiedzieć…że była. Bo nasi piłkarze już się drugi raz na taki numer nie nabiorą. Ale cieszmy się z tego co jest.

To też Ci się powinno spodobać...