Ale…o co chodzi…

Mogłokibice być lepiej, ale cieszmy z tego co jest. Zwłaszcza, że Niemcy zremisowali u siebie. W tym kontekście nasz remis, to kolejne zwycięstwo. Reporter Wtyczki postanowił jednak sprawdzić nastroje kibiców po meczu i w tym celu wybrał się na Stadiom Narodowy. Był tam także po meczu z Niemcami. Wtedy nabrał jakichś dziwnych podejrzeń i postanowił je potwierdzić lub im zaprzeczyć.

Wyszło jednak na to pierwsze. Było to zresztą widać w pomeczowych relacjach, podczas telewizyjnych transmisji, z powrotu kibiców ze stadionu. Okazuje się (co każdy trzeźwy mógł zobaczyć i usłyszeć w swoim telewizorze), że większość kibiców była narąbana jak przysłowiowa stodoła. Niestety nie można się narąbać w ciągu kilkunastu minut po zakończeniu meczu. Reporter Wtyczki sprawdził to na przykładzie własnej osoby. Wychodzi więc na to, że cała biba odbyła się na Stadionie Narodowym. Stąd gorące podziękowania dla służb porządkowych. W końcu sprawdzać trzeba bilety, bo tam jest kasa. A jak ktoś się nawali jedząc frytki to jego sprawa.

Aby nie psuć pomeczowej atmosfery powinno się jednak dać stosowny komunikat, że stadionowe toalety zostały zdemolowane przez abstynentów.

To też Ci się powinno spodobać...