Od kilku dni istnieje adres mailowy: antykorupcja@sejm.gov.pl, na który obywatele mogą zgłaszać swoje wątpliwości związane z etyką poselską. Krótko mówiąc, jeżeli ktoś zobaczy pijanego lub nieprzyzwoicie i skandalicznie zachowującego się posła może o tym poinformować…no właśnie, kto to będzie czytał?
Takie wpisy powinny być ogólnodostępne a nie tylko dla wybranych. Poseł jest własnością narodu i na naszym utrzymaniu, wiec powinniśmy znać każdy jego krok. Nadawcy takich maili powinni otrzymywać jakąś symboliczną zapłatę za swój trud. Nie za dużą, bo się zamienią w paparazzi i nic innego nie będą chcieli robić. Znając dotychczasowe wyczyny naszych posłów, materiału i chętnych do takiej roboty by nie zabrakło. W ten sposób posłowie mogliby się przyczynić do zmniejszenia bezrobocia.
Wszystkie te pomysły będzie chyba można niedługo wrzucić do kosza. Oto bowiem szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że zakazał posłom swego klubu wyjazdów prywatnymi środkami transportu na sesje ZP Rady Europy. Jeżeli do tego dojdzie całkowity zakaz spożywania alkoholu i inne partie postąpią w podobny sposób, życie polityczne w naszym kraju straci swój niepowtarzalny koloryt.
