Są takie powiedzenia: „Obiecanki cacanki, a głupiemu radość” czy…”Kto daje i zabiera, ten się w piekle poniewiera”. Okazuje się, że jednak nie „wszystko ciemny lud kupi”. Powoli nadchodzi czas spełniania wyborczych obietnic i coraz trudniej spojrzeć prawdzie w oczy.
Specjaliści od PR kombinują jak mogą, ale wszystkie chwyty są już dawno ograne.
Jeden z internautów wpadł ostatnio na genialny pomysł-hasło w sprawie sztandarowego pomysłu „500+”, inspirowany medialnymi wypowiedziami niektórych polityków aktualnie rządzącej ekipy. Brzmi ono następująco:
„Rodacy! Damy wam po 500 zł, pod warunkiem, że honor nie pozwoli wam ich brać”.
Można to rozwinąć i przenieść na pozostałe punkty wyborczego programu, np.: „Chcę mieć tym mniejszą emeryturę, im wcześniej na nią przejdę” lub „Pacjenci! Jeżeli chcecie mniejszych kolejek w placówkach służby zdrowia, nie chodźcie tak często do lekarza”.
Przestaną też istnieć problemy z wymiarem sprawiedliwości, kiedy każdy obywatel będzie prokuratorem, sędzią i adwokatem we własnej sprawie.
Należy też wziąć pod uwagę reformę administracyjna kraju, ponieważ zanosi się na to, że każde większe miasto z przyległościami, będzie chciało być województwem. Chętnych (tzn. zasłużonych) na wojewodów na pewno nie zabraknie.
I na koniec gorąca prośba. Jakby co, to…nie przenoście nam stolicy do Torunia!