Walczący z komuną

 

pieta posel

Okazuje się, że współczesne kombatanctwo, to nie tylko udział w strajkach i spanie na styropianie. Metody walki z władzą czy ustrojem mogą mieć różne formy, w zależności od pomysłowości. A może raczej interpretacji?
W filmie „Pułkownik Kwiatkowski” Marek Kondrat wypowiada kultowe zdanie podczas „wizytacji” w jednej z placówek UB, że należy w każdym obywatelu „znaleźć taką piętę, jak u Achillesa”. Każdy ma jakieś słabości, więc czasami nie trzeba daleko szukać.
Dlatego też poseł Stanisław Pięta postanowił to wykorzystać i wraz z kolegami (w czasach swojej młodości) założył grupę, której nie podobał się ówczesny ustrój. Postanowili przygotować się do zbrojnego powstania. W tym celu włamywali się do samochodów zaparkowanych przed komisariatami w różnych miastach, by wykraść broń, którą czasem milicjanci wkładali pod siedzenia swoich aut. Broni nie znaleźli, ale trafiła się portmonetka z pieniędzmi (ok. 5tys. złotych), kartki żywnościowe i paliwowe. Ponieważ pan poseł został na tym uczynku złapany przez milicję, sprawa trafiła do prokuratora, ale ten sprawę umorzył.
Jak tłumaczył sam poseł, czynów tych dopuścił się z pobudek patriotycznych, ponieważ za skradzione pieniądze kupowali piwo, za które od żołnierzy dostawali amunicję.
Teraz, po latach sprawa ujrzała znowu światło dzienne wyciągnięta przez przeciwników politycznych. W obronie kolegi stanął inny poseł, który przyznał, że też walczył z komuną, bo nie kasował biletów w autobusie i jeździł na gapę.
Wychodzi na to, że każdy doliniarz (złodziej kieszonkowy), pajęczarz (złodziej okradający strychy), lipkarz (złodziej wkradający się przez okno), drzymcarz (złodziej nocny) czy szpryngowiec (złodziej obrabiający przedpokoje) to prawdziwi patrioci, jeżeli oczywiście ich „klientami” byli prominenci dawnego ustroju.
W związku z tym do kanonu piosenek patriotycznych powinna dołączyć popularna pieśń o Felku Zdankiewiczu, jako bohaterze narodowym.

 

To też Ci się powinno spodobać...