Do piątku 13 maja wypadało się wstrzymywać z krytyka, satyrą i „jątrzącymi wypowiedziami” (np. Prezesa Rzeplińskiego). Apelowali o to prominenci PiS, a zwłaszcza min. Szałamacha. Nawet Michał Szpak zaszczebiotał w Sztokholmie dopiero w sobotę, już po ogłoszeniu pozytywnego ratingu. Wtyczka też dała na wstrzymanie, choć redaktorzy w pewnym wieku wiedzą, że za długo „wstrzymywać nie wolno”. I w końcu nie wiadomo czy to tylko efekt „ciszy przed-ratingowej”, czy rzeczywiście gospodarka polska ma się dobrze jak diagnozuje Agencja Moody’s? „Jest nieźle, a będzie jeszcze nieźlej!”
Teraz już można. Pytamy wiec: czy rząd cierpi na nowa chorobę – „audytyzm”?. Jak to możliwe, że liberalni kapitalistyczni audytorzy dają rating pozytywny, a Szydłorząd tego samego dnia przedstawia kompletną ruinę.? W MON i fajansach… przepraszam – finansach publicznych jeszcze nigdy nie było tak źle. Zawiadomienia do prokuratury, powołanie Komisji śledczych i poszukiwanie 240 mld PLN… Czy Bruksela wyda Tuska po dobroci, czy Antoni go porwie? Jeszcze polskie jury Eurowizji dało 12 punktów na Jamalę z Ukrainy, czym kolejny raz wkurzyło Putina. Wojna wisi w powietrzu…
„Paprykarz” pytał premiera (po burzy z gradem) „Jak żyć?” My chcemy wiedzieć: „Jak jest?” Jak jest naprawdę. Źle – nieźle – tak sobie – dobrze? A może „Jest jak jest”jak śpiewał Kukiz -dobry wokalista i marny polityk? (a może na odwrót) Program „500+”, który sfinansują posiadacze liczników poboru prądu (15,-/mies./licznika) to trochę za mało na ratowanie „audytowej gospodarki Polski”.
