Prezes Jarosław prezesem

kaczynski trener

Na kongresie Prawa i Sprawiedliwości, w przeciwieństwie do Mistrzostw Europy w piłce nożnej, nie zanotowano żadnej niespodzianki. Prezesem partii po raz kolejny wybrano prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który był jedynym kandydatem na to stanowisko. Wybór był tak oczywisty, że nie było potrzeby wystawiania żadnego kontrkandydata. Zresztą pewnie nikt by się nie odważył.

Kandydaturę nowego/starego szefa poparło 1008 delegatów. Wybory były tajne. Z tej okazji skorzystało 7 delegatów, którzy byli przeciw, a jeden delegat wstrzymał się od głosu. Potwierdza to demokratyczny wybór prezesa, co stwierdził sam kandydat mówiąc, że były to potrzebne głosy. Jak twierdzą złośliwi komentatorzy, nazwiska tych 8 delegatów poznamy w niedalekiej przyszłości.

Jarosław Kaczyński stoi na czele swojej partii już 26 lat i w opinii jej członków i sympatyków (oprócz 8 delegatów, których nazwiska zapewne wkrótce poznamy), nie są to lata stracone.

W swoim przemówieniu po wygranym wyborze prezes mówiąc o swojej partii stwierdził, że mamy wspaniałą drużynę, która jest połączeniem młodości, energii i doświadczenia i że ta drużyna da radę i zwyciężymy.

Ten fragment przemówienia był prawie dosłownym cytatem z wystąpienia trenera Adama Nawałki, po ME w Francji. Należy wierzyć, że obudziła się w prezesie Kaczyńskim dusza

kibica, bo żadne kolejne „dobre zmiany” w piłkarskiej reprezentacji nie są na razie potrzebne. Poza tym piłkarze mają swojego prezesa, który też został wybrany demokratycznie, chociaż konkurowało z nim kilku kandydatów. Na szczęście be skutku. I niech tak zostanie.

 

To też Ci się powinno spodobać...