Edukacja na naszemu

Parlament-Europejski„Unia Europejska, aby przetrwać musi się zmienić”. Koniec cytatu. W tej organizacji jest 28 wolnych niezależnych i samorządnych państw, które uczą się od siebie nawzajem. To taka 28-oddziałowa szkoła, która istnieje dzięki rywalizacji klas i właśnie chce podpisać umowę w Zasadniczą Szkołą Zawodową z Kanady (CETA), aby obniżyć poziom nauczania. A w szkole (jak to w szkole) są lepsi i gorsi. Prymusi i osły. Dlatego w Unii – Niemcy uczą Greków dyscypliny finansowej, a Anglicy chcieli wprowadzić ruch lewostronny i dlatego mają Brexit.

Nasz oddział w UE to jeszcze nie „ośla ławka”, ale walczymy o nią dzielnie. Cytat: „Jak śmie Bruksela uczyć nas demokracji, skoro to my mamy konstytucję starszą niż amerykańska!” (Jednak amerykańska była wcześniej o 3 lata…, ale to drobiazg); „A kto uczył Francuzów jeść widelcem?” . To może być prawda, bo Francuzi jak się pojawili w Polsce ze swoją kuchnią francuską, to kapustę, kartofle i buraki jedli widłami… Myśleli, że tak trzeba. Dlatego nasza polska klasa prymusów nauczy „Skandynawów segregacji śmieci, Hiszpanię turystyki, Armenię i Kazachstan gry w futbol , kibiców angielskich kibicowania, Cyganów gościnności, Arabów hodowli koni…

A potem Rosjanie nauczą wszystkich trzeźwości, Czesi odwagi, a Węgrzy poproszą o azyl w Szwajcarii… Myślicie, że Europa to „Szkoła specjalna”? Jeżeli tak, to my się wyróżniamy specjalna troską. I możemy wszystkich wiele nauczyć. To my, co kilkanaście lat reformujemy system edukacji. Dzięki czemu nasze Uczelnie wypadły z pierwszej pięćsetki najlepszych uniwersytetów na świecie. Teraz np. po zlikwidowaniu gimnazjów będzie zmiana skali ocen. Dotychczasowe: „celujący, 5,4,3,2, pała uzupełni „jeden Misiewicz”. Kto dostanie na maturze trzy Misiewicze, to szybciej awansuje.

Wszystkim belfrom z okazji Święta Edukacji – Wszystkiego Misiewiczowego!

 

 

 

 

 

 

To też Ci się powinno spodobać...