Rower tańszy i zdrowszy

Podwyżka cen paliwa, oprócz oczywistej (jak zawsze) poprawy jakości naszych dróg, ma jeszcze jeden, o wiele bardziej ważniejszy cel, a mianowicie poprawę zdrowotności obywateli naszego kraju.

Co prawda, wprowadzający wzrost opłaty paliwowej (tylko o 25 groszy na litrze) nie chcą się do tego przyznać, ale ich skromność wydaję się być nieuzasadniona. Wiadomo bowiem, że ta drobna, niezauważalna podwyżka spowoduje wzrost cen wszystkich artykułów związanych z ich transportem, bo przecież nikt nie będzie dokładał do interesu. Spowoduje to, że klienci będą bardziej uważnie przyglądać się towarom, a nawet kupować mniej, bo w portfelach im nie przybędzie. Przez co wyjdzie im to na zdrowie.

Oprócz tego niektórzy zaczną się zastanawiać, czy nie lepiej przesiąść się na rower i być może wybiorą ten środek lokomocji. Najlepszym przykładem są tu Chińczycy, którzy w większości jeżdżą rowerami, nie stoją w korkach, mają więcej ruchu i mniej chorują. Dodatkowo mniej spalin dostanie się do środowiska. Jasno więc widać, że będą z tego same korzyści. Zdrowe społeczeństwo lepiej pracuje i nie myśli o głupotach.

Szkoda, że tego nie rozumie najmłodszy poseł w Sejmie Łukasz Rzepecki, który zaapelował do swoich koleżanek i kolów o wycofanie się z tego pomysłu.

To też Ci się powinno spodobać...