Prezenty

ziobro mikolajNowy i poprawiony „Słownik Wyrazów Obcych” wzbogacił się o słowo SYGNALISTA. Pisaliśmy o tym niedawno. To nowy synonim PATRIOTY. Ten, co donosi do władzy lub odpowiednich służb nie musi tego robić anonimowo. Będzie uznany, doceniony, a może i nagrodzony. Jeszcze nie BOHATER, ale już „sygnalista”. Sygnalizuje patologie, albo fatamorganę. Statystyki podają, że tylko niewielki procent faktów bezprawia w donosach się potwierdza, ale UWAGA! – Urzędy Skarbowe WSZYSTKIE sygnały muszą sprawdzać.

W czasie prezentów Mikołajowych, Dzieciątka z niespodzianką albo Dziadka Mroza z worem słodyczy – łatwo się dać wpuścić w korupcję. Jeśli przebrani za Rena czerwononosego (może patriotyczniej byłoby za „Łosia szyszkowego”) damy zaprzyjaźnionym dzieciakom Kinderniespodzianki, albo rózgi – to wszystko jest OK. Ale kiedy Prezesowi Korporacji podsuniemy „córkę leśniczego” na Integracyjnym Spotkaniu Opłatkowym – to kto będzie płacił ewentualne alimenty? Czasami drobny (wydawałoby się) prezent, cenna informacja o awansie, albo przedstawienie atrakcyjnej panienki może sprawić więcej satysfakcji obdarowanemu niż koperta z kasą. Oczywiście satysfakcji dla obu stron „prezentomanii”. Tylko wtedy świąteczna wymiana uprzejmości ma sens i nakłady na prezent „się zwracają”.

Wszyscy czekamy jakimi Prezentami obdaruje się między sobą nasz „trójpodział władzy”: PREzes, PREzydent i PREmier? Jeżeli Prezydent daruje Prezesowi sądy, a Prezes Prezydentowi armię (usuwając Antoniego) to, jaki Prezent zostanie dla Premier? Prezydencja Warszawy? Prezes może wszystko, więc jego Prezenty należy akceptować. Ale wybory wygrać, to jak kumulację trafić. Czyli dla Premiery w paczce pod choinkę nie stanowisko w Ratuszu, tylko kupon Lotto. Ale jeżeli przy maszynie losującej ustawił się Minister ZZ, to nawet „siódemka” zamiast „szóstki” jest możliwa. O czym uprzejmie donosi SYGNALISTA.

To też Ci się powinno spodobać...