Jak informuje „Newsweek” posłowie Platformy Obywatelskiej przeszli ostatnio szkolenie jak zachować się w czasie przeszukania przez CBA. Widocznie mieli taką potrzebę. Potrzebę chwili, raczej nie szkolenie profilaktyczne. Przeprowadził je były prokurator warszawskiej prokuratury okręgowej, obecnie adwokat, specjalizujący się w ściganiu korupcji. Dlaczego akurat taki specjalista? Pozostanie to tajemnicą. Podobno jakiegoś Poliszynela.
Nie wiadomo czy szkolenie było obowiązkowe i czy parlamentarzyści Platformy stawili się na nim w komplecie. Instruktaż zawierał (podobno) wiele praktycznych porad, jak się zachować, kiedy służby zapukają rano do drzwi. Można było się na przykład dowiedzieć, że jeżeli telefon posła leży na biurku, to agenci mogą go zabrać. Jeśli jest w kieszeni lub torebce, wtedy posła (a więc i telefon) chroni immunitet. A od tego są koledzy posłowie, żeby takiego immunitetu nie uchylić.
Niestety reporterowi Wtyczki nie udało się zdobyć informacji, czy i jakie szkolenia przewidziane są dla parlamentarzystów w przyszłości. A jest kilka priorytetowych, jak na przykład: jak znacznie zmniejszyć poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, jak oszukać fotoradar, czy jak obsadzić dobrze płatne stanowiska rodziną, żeby nikt się o tym nie dowiedział.
W dalszej perspektywie można by wydać takie informacje w formie książkowej (także z ilustracjami), uzupełnione o doświadczenia poszczególnych posłów (ze zdjęciami), co znacznie poszerzyłoby krąg zainteresowanych i jednocześnie zmniejszyło ilość zarzutów stawianych posłom przez odpowiednie służby. A najlepiej by było, gdyby to właśnie służby robiły posłom takie szkolenia. Skuteczność wzrosłaby do 100%.
