Ale tempo

Parę dni temu nastąpiło to, co było nieuniknione. Bardzo poważna i wiarygodna agencja indeksowa FTSE Russell przekwalifikowała Polskę z Emerging Markets (rynki wschodzące) do Developed Markets (rynki rozwinięte). Dzięki temu zasłużonemu i spodziewanemu awansowi Polska znalazła się w grupie 25 najbardziej rozwiniętych światowych gospodarek, takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Japonia czy Australia. Polska jest pierwszym krajem, który awansował do rynków rozwiniętych z Europy Środkowo-Wschodniej.

Awans ten pozytywnie zszokował nie tylko ekonomistów i różnej maści specjalistów od rozwoju gospodarczego, ale przede wszystkim polityków. Okazało się bowiem, że wystarczyły trzy lata, aby z kraju w ruinie, który zaliczał się do zrujnowanych rynków wschodzących, powstać z gospodarczych kolan i stać się światową, gospodarczą potęga. „Słuszną linię ma nasza władza” jak mawiał klasyk i tej wersji najlepiej się trzymać.

Podobno w IPN znaleziono jakiś dokument, gdzie jest odnotowane, że Lech Wałęsa przebywał w Stoczni Gdańskiej podczas strajku w 1980 roku. Chyba nawet nim kierował i podpisywał jakieś papiery. Trwają poszukiwania wiarygodnych świadków tego wydarzenia. Wtedy jest szansa, aby awansować również do krajów bardziej wiarygodnych.

To też Ci się powinno spodobać...