CBA, CBŚP i ABW mają pełne ręce roboty. Praktycznie nie gaszą silników w samochodach i mają nastawione budziki przed godziną 6 rano, żeby zgodnie ze zwyczajem zapukać o 6.00. Cóż, takie czasy.
A media wciąż dokładają do pieca. Szukają, węszą, śledzą i donoszą. Nie można nawet w spokoju wybudować sobie wieżowca w centrum Warszawy. Nie marząc już o dwóch. A gdyby tak przetarły się developerskie szlaki, to każdy rodak mógłby wziąć 1,5 miliarda kredytu i wybudować coś fajnego. Ale nie. Trzeba zaraz wszystko zepsuć.
Szanowany powszechnie duchowny składa poręczenie za obywatela, którego dobrze zna i chce za niego poręczyć. I co? Sąd ten gest wielkoduszności odrzuca. To po co są te poręczenia? Trzeba je wykreślić z kodeksu. Jest to kolejny dowód na to, że reforma sądownictwa jest potrzebna a nawet niezbędna.
Okazuje się, że korupcja ma różne oblicza i nie zawsze chodzi o kasę. Popularny poseł, zoolog, profesor nauk biologicznych, znany także z nieprzewidywalnego poczucia humoru został posądzony o korupcję seksualną. Okazuje się, że śledztwo w tej sprawie prowadzone było przez CBA już od dawna, ale właśnie teraz przyszedł czas na ujawnienie.
Podobno od przybytku głowa nie boli. Przed nami wybory. Może zdarzyć się taka sytuacja, że zmieni się władza, a wraz z nią poszczególne służby. Dlatego nie ma na co czekać, tylko trzeba wszystko ujawniać, wyświetlać i drukować. Taka okazja może się bowiem już nie powtórzyć. Zwłaszcza, że na bank pojawią się nowe okazje.
