Kolejny sukces

Trwa nieprzerwane pasmo sukcesów. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętny Polak sukcesywnie wypija rocznie 11 litrów czystego alkoholu. To jest czołówka europejska i nawet światowa. Odliczając niemowlaki, dzieci w wieku przedszkolnym, niektóre matki karmiące, część kierowców, oraz członków różnego rodzaju klubów AA (uwzględniając wyłącznie osoby alkoholowo aktywne), ta ilość może nawet się podwoić.

Ciekawe skąd ludzie mają pieniądze, które pozwalają na osiągnięcie takiego wyniku? Przecież nie z programu 500+, bo to są pieniądze przeznaczone dla dzieci, a w kwestii spożycia alkoholu panuje odwieczna zasada, że każdy pije za swoje. Na wszelki wypadek, można by było te pieniądze jakoś zaznaczyć i byłoby wiadomo, kto jakimi pieniędzmi płaci za gorzałę. Ale jak na razie budżet tego nie rozróżnia.

Najważniejsze, że i w tym przypadku zdecydowanie odcięliśmy się od PRL-u. Według GUS w latach 70. statystyczny Polak wypijał około 5 l czystego alkoholu rocznie. Lata 90. to ok. 8 l w ciągu roku. Rok 2005 r. – 9,5 litra, 2010 r. – 10,5 l i ponad 11 l w 2017 roku.

Najważniejsze, że jest progresja. A piją przecież już nie tylko współpracownicy tajnych służb. Teraz wszyscy piją z radości, a jest się z czego cieszyć. Budżet państwa zarabia na podatkach z alkoholu 12-14 miliardów rocznie, można więc z tego dołożyć do różnego rodzaju programów socjalnych i do walki z alkoholizmem. To jest biznes, który sam się nakręca. Za taki biznes warto wypić.

To też Ci się powinno spodobać...