1,2,3…artystą będziesz…TY!

Jedno jest pewne. Wiele się zmieni po wyborach. Także w show biznesie. Jak wszystko pójdzie dobrze, a wszystko wskazuje na to, że pójdzie, wiele rzeczy się wyjaśni. Między innymi także to, kto będzie artystą estradowym, czy piosenkarzem, Żeby uprawiać ten zawód, trzeba będzie mieć odpowiedni papier, gwarantujący „status artysty zawodowego”. Umiejętność śpiewania i opowiadania dowcipów będzie miała rację bytu, ale u cioci na imieninach. Osoby zajmujące się zawodowo rozrywką, będą musiały mieć odpowiedni kwit, czyli pozwolenie.

Reporter Wtyczki przeprowadził błyskawiczną sondę wśród artystów obecnie funkcjonujących na rynku szeroko pojętej rozrywki. Wszyscy są zgodni, że taka karta artysty, powinna uwzględniać także pewne przywileje związane z wykonywaniem tego zawodu.

Przede wszystkim ta grupa zawodowa powinna mieć podniesiony limit prędkości jazdy samochodem, w związku z szybkim przemieszczaniem się na koncerty, włącznie z wykorzystaniem sygnałów świetlnych i dźwiękowych, tak jak samochody wyższych urzędników państwowych. Można to ewentualnie ograniczyć do „statusu wybitnego artysty zawodowego”. Powinno to się wiązać również z dozwoloną, zwiększoną ilością promili w wydychanym powietrzu, zwłaszcza po koncercie. Legitymacja taka powinna uprawniać do zakupu alkoholu bez kolejki, lub w strefach i godzinach ograniczenia albo zakazu jego sprzedaży. Trzeba także uwzględnić parkowanie w dowolnym miejscu, specjalne, niższe ceny benzyny, darmowe posiłki, minimalne stawki za występ, gwarantowane przez państwo (najlepiej w formie stałego dodatku, np. 5000+), bigamię, darmową opiekę medyczną (zwłaszcza po bankietach) oraz darmowe koszty przejazdu środkami komunikacji publicznej (w tym Taxi). W końcu artysta to też człowiek. I wyborca.

To też Ci się powinno spodobać...