Wygrali…też źle

Na Przyszpitalnym Stadionie Narodowym piłkarska reprezentacja Polski strzeliła cztery bramki w eliminacyjnym meczu MŚ 2022 z reprezentacją Albanii, oddając tylko cztery celne strzały. Cały mecz wygraliśmy 4:1, co zaskoczyło pewnie także samych piłkarzy. I to wszystko na oczach pana prezydenta Andrzeja Dudy i ministra kultury Piotra Glińskiego. Niestety, w obecności pana mnistra, sędzia pokazał zawodnikom 7 zółtych kartek za brak kultury na boisku.

Pomimo czterech bramek (ostatni raz taka ilość goli padła w eliminacyjnym meczu z Izraelem w czerwcu 2019 roku) większość komentatorów krytycznie oceniła wyczyn Polaków. Jak na razie nie ma oficjalmych informacji na temat zwołania Rady Gabinetowej przez pana prezydenta w tej sprawie. Nie wiadomo też, czy zajmie się oceną tego meczu sejmowa komisja sportu.

Jest wygrana, ale nie cieszy. Wychodzi na to, że zdecydowanie lepiej byłoby przegrać, ale po ładnej grze, niż wygrać byle jak. Trudno się z tym nie zgodzić. Ładna gra oko cieszy i nie ma co ukrywać, zdarza się naszej reprezentacji bardzo rzadko, a jeżeli już, to przez kilkanaście minut w meczu.

Wynik poszedł w świat, ale niesmak pozostał. Na szczęście do końca eliminacji MŚ 2022 zostało jeszcze kilka meczów i są duże szanse na odwrócenie tego trendu.

Nie ma przecież nic piękniejszego, jak przegrać po pięknym, porywającym, fantastycznym i trzymającym w napięciu meczu. Zwłaszcza w obecności pana prezydenta, o ministrze kultury nie wspominając.

To też Ci się powinno spodobać...