Jeżeli rację ma minister Woś (a w końcu chyba wie, na jaki sprzęt podpisał przelew), że ta cała afera dotyczy konsoli do gier wideo, to daliśmy się nieźle nabrać.
Zapłaciliśmy (konkretnie pan minister w naszym imieniu) 25 milionów złotych, za konsolę wartą na Allegro ok. 50 złotych. I nie ma pewności, że nie jest to podróbka. Jak podaje Wikipedia, ostatnie oryginalne konsole Pegasus były sprzedawane w 1997 roku. Część kartridżów do Pegasusa było pirackimi kopiami gier wyprodukowanymi głównie w Rosji i Chinach (od razu wiadomo o co chodzi). W Polsce gry na tę konsolę również były produkowane, ale bez oficjalnej zgody producenta.
Niestety, brak oryginalnej instrukcji obsługi doprowadził do tego, że nieumiejętne obchodzenie się z konsolą zapewne przypadkowo odkryło jej dodatkowe i nieznane dotychczas funkcje.
Warto więc przypomnieć najpopularniejsze gry, które zawdzięczamy tej popularnej w latach 90 konsoli. Ich nazwy nawet po latach napawają grozą: Super Mario Bros, Battle City, Contra, Bomberman, Boulder Dash, Airwolf i oczywiście Tetris.
Specjalna senacka komisja ma ustalić, kto i dlaczego przepłacił za Pegasusa, skoro minister Woś twierdzi, że Pegasusa kupił w latach 90. Obecnie bez problemu całe oprzyrządowanie można kupić na Allegro. Mało tego, prawie wszystkie z tych gier są dostępne online w Internecie, z podziałem na: platformówki (nazwa chyba nieprzypadkowa), strzelanki (prawdopodobnie ulubione żołnierzy WOT), bijatyki (wiadomo, dla kiboli), przygodowe (w domyśle rekreacyjne), sportowe (jako forma treningu), wyścigi (dla posłów) i logiczne (dla urzędników). Niestety nie ma szpiegowskich. Ten dział być może jest zarezerwowany wyłącznie dla elity, stąd ta lichwiarska cena.
