„Nie można być w Radzie, pobierać 37 tysięcy 300 złotych miesięcznie, za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykować działania całego ciała” – twierdzi prof. Adam Glapiński, prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej.
Niestety nie wiadomo jednak, czy (gdyby zaistniała taka sytuacja) można pobierać 37 tysięcy 300 złotych, za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykować działania ciała w którego spotkaniu się uczestniczyło, ale nie będąc w Radzie.
Osobny temat to ewentualne uczestnictwo w Radzie i krytykowanie całego ciała, bez pobierania 37 tysięcy 300 złotych, za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca.
Kolejne pytanie dotyczy bycia w Radzie, uczestnictwa w jedny spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykowanie działania całego ciała, przy pobieraniu kwoty mniniejszej (lub większej) niż 37 tysięcy 300 złotych. Czy można zatem pobierać 37 tysięcy 300 złotych nie będąc w Radzie i krytykować działania całego ciała?
Jak widać wspólnym mianownikiem tych wszystkich pytań jest kwota 37 tysięcy 300 złotych, która najprawdopodobniej ulegnie zmianie w związku z inflacją, której Pan prezes NBP i przewodniczący RPP nie tak dawno w ogóle nie przewidywał i nie brał pod uwagę. Trzeba więc będzie „złotą myśl” zweryfikować i urealnić.
