Cud, według Wikipedii (najpotężniejszej skarbnicy wiedzy), to określenie zjawiska lub zdarzenia, którego nie da się racjonalnie wyjaśnić przez odwołanie do przyczyn naturalnych, a które będąc niepojętym i niewyjaśnionym przez znane człowiekowi prawa natury, uważane bywa za sprzeczne z tymi prawami i za wyraz ingerencji sił nadprzyrodzonych.
Swego czasu udało się nakarmić sporo ludzi kilkoma rybami i kilkoma bochenkami chleba. Złośliwi twierdzą, że było to oczywiście możliwe, ale nikt nie potwierdził tego, że się najedli. Współcześnie niektórym udało się wlać do baku więcej paliwa, niż wynosi jego pojemność. Pojawił się nawet jeden gość, który przejechał pół Europy zezłomowanym samochodem, czyli takim, który fizycznie nie istnieje. To jest dopiero cud techniki (lub fizyki).
Ceny mieszkań i domów niektórych posłów (wykazywane w oświadczeniach majątkowych) są zdecydowanie niższe od cen rynkowych. Jeżeli kupować mieszkania to tylko od posłów.
Okazało się, że gdyby nie pikniki 800+, nikt nie zainteresowałby się nowym świadczeniem wychowawczym. Nikt nie był tym zainteresowany i wychodzi na to, że trzeba było ludzi do tego namawiać. Na całe szczęście skutecznie, bo inaczej zostałoby sporo pieniędzy w budżecie. To dopiero byłaby tragedia.
Pojawiło się też kilka konkursów plenerowych. Najbardziej znany, to ten na ilość promili. Pozostał jednak nie rozstrzygnięty do końca, bo dokładnie nie wiadomo, czy więcej miał kierowca samochodu osobowego, czy laweciarz. Na całe szczęście, w tej licytacji nie brali udziału przybyli na miejsce zdarzenia policjanci i strażacy.