Biznesowe specjalizacje

pobranePodpisana ostatnio przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o prawie farmaceutycznym otwiera nowe możliwości, o których można było tylko pomarzyć, jeżeli oczywiście „apteka dla aptekarza” to tylko początek wielkich zmian, dobrych zmian, w polskim biznesie.

W przypadku aptek chodzi o to, że „apteka nie będzie mogła powstać, jeśli w promieniu 500 metrów znajduje się inna apteka, w gminie przypada mniej niż 3 tys. osób na aptekę, właściciel ma już cztery apteki a także gdy właściciel nie jest farmaceutą.”

Nareszcie wszystko będzie klarowne, jeżeli pójdą za tym kolejne, logiczne zmiany, jak na przykład: sądy dla sędziów, taksówki dla taksówkarzy, ogrody dla ogrodników, piłka dla piłkarzy, koleje dla kolejarzy, piosenki dla piosenkarzy, piekarnie dla piekarzy, miliony dla milionerów, łapówki dla łapówkarzy, cele dla celników, piwo dla piwoszy…itp.

Z tym, że (przez analogię do aptekarzy) piłkarz może mieć maksymalnie cztery piłki, jedna taksówka i piekarnia na 3 tys. klientów, odległość między ogródkami minimum 500 metrów, piosenkarz nie może mieć więcej niż cztery piosenki od jednego autora, a piwosz może wypić do czterech piw dziennie…itd.

Dlaczego tylko aptekarze mają być uprzywilejowani? Przecież jak ktoś skończył np. polonistykę, to nie może być matematykiem, siatkarz nie może być sztangistą, lekarz znachorem a czynny alkoholik trzeźwy. Bo inaczej się w tym wszystkim pogubimy.