Minister energetyki

 

Minister energetyki – Tadeusz „Ojciec” Rydzyk

Ojciec Rydzyk któregoś dnia łupnął o glebę, aż gejzery go przegrzały i proroczo rzekł: tu kopać!
Zapewne poradzi sobie z łupkami, jeśli różne głupki przestaną protestować. Teka ministra jak najbardziej się należy.