Niewielka grupa turystów, podczas odwiedzin grobu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu w Krakowie (woj.małopolskie) natknęła się na niespodziewane odkrycie. -To zdumiewające- krzyknął pan Mirek z Tykocina (lat 49), gdy rozglądając się wokół odnajdywał kolejne, dawno zapomniane grobowce z wyraziście czytelnymi imionami władców polskich. – Tak naprawdę sarkofagi zauważył mój synek Jacuś ( lat 7, miłośnik Play Station). Są świetnie zachowane, jakby ktoś nimi się pieczołowicie opiekował. Leży tu taki kawał historii` – relacjonuje PAP.
Szczęśliwy odkrywca postanowił nie przyjmować 10% tzw. znaleźnego,a w zamian chciałby grobowce naszych władców umieścić na należnym im miejscu, na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.