Tak się trudno rozstać

Jak donoszą media, które zawodowo trudnią się donoszeniem, pani marszałek sejmu oraz wicemarszałkowie nie w pełni zrealizowali swoje obietnice. Zapowiadali bowiem, że premie, które przyznali sobie na początku roku przekażą na cele społeczne i charytatywne. W sumie jest to blisko 250 tys. złotych, więc konto niejednej organizacji znacznie by się wzbogaciło. Tak też się po części stało, ale każdy z posłów zostawił sobie trochę grosza. Rozpiętość o 7 do 16 tysięcy. Widocznie uznali, że właśnie takie kwoty są adekwatne dla nich jako nagrody. W końcu sami najlepiej wiedzą za co, i ile im się należy. Medialni szpiedzy donoszą również w kilku przypadkach, jakie organizacje i od kogo dostały kasę. I tak, przykładowo wicemarszałek Wanda Nowicka przekazała cześć pieniędzy dla Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, związanej z Piotrem Ikonowiczem. Tak się składa, że ta organizacja broniła jej, kiedy została usunięta z Ruchu Palikota, wiec była okazja, żeby podziękować. Wicemarszałek Marek Kuchciński, częścią swoich pieniędzy wsparł różne katolickie organizacje. Będą mogły się zrewanżować, kiedy będzie kandydował w kolejnych wyborach. Cezary Grabarczyk natomiast obdzielił harcerzy i organizacje kobiece. Zawsze sprawiał wrażenie dżentelmena i być może zapamiętał popularne hasło – „stawiajmy na młodzież, to młodzież kiedyś postawi nam”.

To też Ci się powinno spodobać...