„Grzesiek na prezesa związku? Przecież to trzeba najpierw umieć pisać i czytać! – podsumował w dzienniku „Polska” Jacek Gmoch, były trener i zawodnik reprezentacji Polski wybór szefa PZPN. Była gwiazda drużyny Górskiego postanowiła wykorzystać okazję świąt, by udowodnić nie tylko swój talent oratorski, ale i umiejętność, której nie powstydziłby się jeden z dwójki policjantów z kawału z brodą. I co, panie trenerze? Widzi Pan, jak Pan Prezes pięknie czyta? Głupio panu? A i umiejętności pisania w związku są na najwyższym poziomie!
………………………………………………………
………………………………………………………….