„Wielka rzeź, która pochłonie miliony istnień ludzkich, a potem potężny ogień, który pochłonie tych, którzy przetrwali. Później na Ziemi nastąpić ma wielka cisza.” To wszystko ma się wydarzyć 23 sierpnia tego roku. A więc już w najbliższy piątek!
Przepowiednia ta została niedawno odtajniona przez KGB, a jej autorem jest słynny playboy i erotoman Grigorij Rasputin, który trafnie zapowiedział rewolucję bolszewicką w 1917 r., a także zabójstwo cara Mikołaja oraz jego rodziny.
W związku z tym nie dowiemy się już czy Donald Tusk wygrał wybory w swojej partii, czy Hanna Gronkiwicz-Waltz przegrała referendum i czy minister Rostowski znalazł brakujące 16 miliardów do budżetu.
W brodę mogą sobie pluć wszyscy, którzy spłacali w ostatnim czasie kredyty, płacili podatki, mandaty, czy wpłacali jakiekolwiek i na cokolwiek zaliczki. Nikt też już nie zweryfikuje ostatnich partyjnych sondaży.
Jedynym pocieszeniem (jeżeli przepowiednia się spełni) będzie fakt, że już nikt do nikogo nie będzie miał o nic pretensji. Ale niestety nikt o tym nie będzie wiedział!