Czy mają ze sobą coś wspólnego: mistrzostwa świata w piłce nożnej, afera taśmowa i PKP ? Pozornie to zupełnie odrębne, a nawet odległe przypadki. Na mundialu w Brazylii najlepiej wypadł Luis Suarez, bo wypadł na 4 miesiące z piłki wogóle. Afera taśmowa pewnie niedługo przyschnie, bo kończą się zapasy taśm i miejsc przy sowim stole.
No a PKP ? I tu kryje się kolejowy czyli ogólnopolski sekrecik. Aferra mundialowa i taśmowa jakby przysłoniły aferę największą i są przysłowiowym pikusiem przy aferze afer, czyli Pendolino !!! Legendarny już pociąg, który miał nas w rekordowo krótkim czasie przenosić z punktu A do punktu B, już podczas pierwszej próbnej jazdy pierdzielnął w filar na dworcu centralnym i skasował przytorowe urządzenia. Szczęśliwie pasażerom oczekującym na peronie udało się odskoczyć na bezpieczny dystans. Przyczyna? Za długi dziób lokomotywy. W związku z aferalnym wybrykiem Pandolino, PKP już wkrótce wprowadzi nowy regulamin zachowania dla pasażerów, oczywiście ze względu na ich osobiste bezpieczeństwo. Otóż rozpisany natychmiast konkurs na rozwiązanie problemu wygrała propozycja następująca: wsiadanie do Pandolino wjeżdżającego na peron pierwszy będzie odbywać się z peronu drugiego! Tym sposobem problem długiego dziobu włoskiego cacka rozwiązał krótki mózg PKP.