Można się pogubić

Nie wiadomo, cieszyć się, czy martwić? Z jednej strony brakuje, gazu, węgla a nawet drzewa na rozpałkę, a jak zima będzie lekka, bo ocieplenie klimatu przecież, to jakoś to będzie. I ludziska zostaną z tymi tonami węgla, po 4 koła za tonę, jak miał zostać Jan Himilsbach z angielskim. 4 koła za tonę! A przecież tak naprawdę do końca nie wiadomo kto wymyślił koło?

Nie wiadomo też, dlaczego odwołano z funkcji (z funkcji, brzmi bardziej wiarygodnie niż ze stanowiska) prezesa TVP Jacka Kurskiego, „a taki był ładny, amerykański”. Jedni się cieszą z tego powodu, a inni jeszcze bardziej.

Mało tego, nowy szef TVP odwołał koncert z okazji przekopu Mierzei Wiślanej. I chłopaki z disco polo zostali na lodzie, chociaż to dopiero wrzesień i do zimy jeszcze daleko.

Iga Swiatek (oryginalna pisownia z Eurosportu) grała beznadziejnie dobrze i zarobiła tyle, że ceny węgla, gazu i energii raczej nie zrobią na niej żadnego wrażenia.

Nasi siatkarze zostali wicemistrzami. Wszystko im wchodziło, lecz tym razem nie wyszło do końca. Parafrazując prezesa NBP mogli zdobyć złoty medal…ale nie zdobyli.

Do tego wszystkiego Robert Lewandowski strzela 3 bramki w Lidze Mistrzów. Dlaczego tylko 3, a nie 4? Hiszpanom może to obojętne, ale w kraju nad Wisłą sukces zawsze goni sukces.

Jest także nowy pomysł na hit (łatwo pomylić z Historią i Teraźniejszością), a właściwie parodię lub pastisz piosenki Kazika: ”Jarosław, gdzie jest nasze 6 bilionów”. Cuda, cuda, ogłaszają…

To też Ci się powinno spodobać...