Gdzie są te koce?

Według Wikipedii (a jest to, jak powszechnie wiadomo niekwestionowane źródło wiedzy wszelakiej) piknik to forma wypoczynku, polegająca na spożywaniu posiłku na świeżym powietrzu, na wcześniej rozłożonym kocu. Powstaje więc pytanie, jaki jest najlepszy koc piknikowy? Najlepszy to oczywiście taki, który posiada od spodu izolację, bo wtedy nie przemoknie, kiedy na przykład zostanie położony na pokrytej rosą trawie. Koc powinien być także na tyle duży, aby każdy mógł się na nim zmieścić. Dla tych , którzy nie lubią siedzieć na kocu, można przygotować składane krzesełka i stołeczki.

Z tego podstawowego względu każdy piknik powinien być rozliczony, nie tylko ze względów finansowych, ale przede wszystkim z koców. Zasada powinna być bardzo prosta. Nie było koca, piknik nie zaliczony.

Kolejny problem dotyczy jedzenia. Klasyczny piknik na łonie natury powinien odbywać się z jedzeniem zabranym ze sobą. Służą do tego specjalne, plecione z wikliny kosze piknikowe. Jeżeli taki poczęstunek odbywał się na koszt organizatora, nie można uznać tego za piknik. Bez względu na to, co było w menu.

 

To też Ci się powinno spodobać...