Przejazd dla posła

Jak donosi dziennik „Fakt” (a z faktami się nie dyskutuje) najszybszy polski europoseł Jacek Kurski znowu szaleje na drodze. W przypadku pana posła można już nawet mówić o recydywie, ale sam bohater nie bierze sobie tego do głowy, bo ma przecież immunitet.

Jazda po Warszawie z prędkością ponad 150 km/h i niezatrzymanie się na czerwonym świetle na pewno była uzasadniona sprawami wagi państwowej i to nie podlega żadnej dyskusji. Czy to się komuś podoba, czy nie!

Mając dobro kraju na względzie, redakcja Wtyczki postuluje, aby media informowały na bieżąco, gdzie aktualnie się przemieszcza poseł Kurski. Można by taką usługę wstawić bezpłatnie do nawigacji. Ułatwiłoby to posłowi życie, a i inne życia też miałyby większe szanse.

Dziennikarze Wtyczki dowiedzieli się nieoficjalnie, że jedna z wytwórni filmowych zaproponowała Jackowi Kurskiemu tytułową rolę w czwartej części filmu „Transporter”.

Producent filmu ma jednak obawy, czy ekipa filmowa będzie w stanie nadążyć za naszym posłem-rajdowcem, kiedy ten wczuje się w swoją rolę.

To też Ci się powinno spodobać...