Jedzenie czy odżywianie – oto jest pytanie.

W Nowy Rok wchodzimy bez kompleksów. Pod koniec zeszlego okazalo się, ze polscy gimnazjaliści są w czołówce europejskiej jeśli chodzi o poziom wyksztalcenia. Teraz w rankingu zdrowej żywności – znów czołówka. Według ONZ najlepiej (najzdrowiej) odżywiają się Holendrzy, a najgorzej mieszkańcy Etiopii i Somalii. Polacy w przodzie, choć żrą wędzone na wolnym ogniu wędliny (wkrótce unijny zakaz), flaki („najbardziej obrzydliwa potrawa” wg internautów), kiszoną kapustę i ogórki (przez pół świata uważane za zepsute).

Co więc mamy dobrego i zdrowego w żywności? Na pewno ilość. Po prostu nie żremy tyle na jedno posiedzenie. (Każdy, kto był w chińskiej czy amerykańskiej knajpie to potwierdzi). Na pewno przyprawy i naturalne metody przyrządzania. (wkrótce odbiorą nam wędzenie). Nam się wydaje, że kluczowa w zdrowym odżywianiu jest wódka z kartofli.

Minister USA wręczył Ministrowi Rosji kartofle amerykańskie w prezencie z komentarzem, że Ławrow na pewno je zje, bo nie pije w ogóle alkoholu. Na to Rosjanin odparł, że to Polacy robią wódkę z kartofli. „Spotkanie na szczycie” zawierało lokowanie produktu. Dziękujemy za tę reklamę i zapraszamy do nas na kielicha z dobrą zagruchą. „Obyśmy byli silni i zdrowi! Choćby na skrobii!”

To też Ci się powinno spodobać...