Sam się leczył

Że źle się dzieje w naszej służbie zdrowia, wszyscy (oprócz ministra zdrowia) wiedzą od dawna. Ostatnio doświadczył tego poseł SLD Adam Kępiński. Zdjęcie półnagiego (tylko w slipach) posła, leżącego na podłodze w łazience sejmowego hotelu, zamieścił Super Express. Polityk w oświadczeniu nadesłanym do redakcji wyjaśnił co się stało: „W toalecie tamowałem krwotok z nosa. (…) Na zdjęciu tym jestem rozebrany do bielizny i leżę na wznak, a obok mnie leży ręcznik użyty do zimnego okładu”. Jasno z tego wynika, że nawet parlamentarzyści nie mają zaufania do naszej służby zdrowia i wolą leczyć się sami.

Na wszelki wypadek poseł jednak dodał, że „zdjęcie mogło zostać udostępnione dziennikarzom przez osobę należącą do środowisk politycznych pozostających w opozycji do mojej partii SLD, może też być oznaką zemsty ze strony ugrupowania, które opuściłem z pełnym przekonaniem (Ruch Palikota)”. Leszek Miller, nowy szef posła Kępińskiego, nie pozostawił jednak żadnych złudzeń, komentując całe zdarzenie: „Zdjęcie w slipach zrobiono Kępińskiemu, kiedy był jeszcze w partii Palikota. Chłód kafelkowej podłogi dobrze mu zrobił. Być może dostał wtedy olśnienia i przeszedł do SLD.”

 

 

 

 

To też Ci się powinno spodobać...