Sikawkowy

Prawie każdy chłopiec marzy o tym aby zostać strażakiem. Nie wiadomo jednak, co jest tego powodem. Mundur, bieganie z drabiną i toporkiem, niesienie pomocy, czy też piękny strażacki samochód? Te marzenia realizują tylko nieliczni, bo trzeba mieć także do tego zawodu predyspozycje. Również psychiczne. Te marzenia czasami drzemią ukryte i nie zawsze można nad nimi zapanować.

Nie wiadomo dokładnie co kierowało posłem Grzegorzem Braunem, który chwycił za proszkową gaśnicę i rzucił się w sejmie do gaszenia. Jedyny otwarty ogień, jaki spotkał na swojej drodze dawały świece chanukowe. Było ich osiem, poseł był jeden, ale nie miały z nim żadnych szans. Podobnie jak osoby, które stanęły mu na drodze. Zostały potraktowane proszkiem z gaśnicy, podobnie jak świece.

Nikt nie sprawdził, czy pan poseł miał jakieś przeszkolenie strażackie, ale jego akcja nie znalazła uznania wśród większości pozostałych posłów, a prezydium sejmu ukarało go karą finansową. Jak na razie swojej opinii nie wyraziła ani państwowa, ani ochotnicza straż pożarna. Całą sprawą zainteresowała się natomiast prokuratura.

W internecie pojawiła się zbiórka pieniędzy dla pana posła, aby wspomóc go w związku z karą finansową. W bardzo krótkim czasie przekroczyła potrzebną kwotę. Ciekawe na co zostanie przekazana nadwyżka. Może na zakup strażackiego samochodu. Czy będzie można nim jeździć, nie tylko w sejmie, bez żadnego trybu?

To też Ci się powinno spodobać...