Eksperyment

Podczas finałów EURO 2020 rozgrywanych w 2021 roku, jedna z drużyn biorących udział w rozgrywkach, przeprowadziła niespotykany dotąd w piłkarskim świecie eksperyment.

Wiadomo, że trzeba czymś zaskoczyć przeciwników, ale powinien to być sposób skuteczny i doprowadzić do sukcesów, czyli optymistycznych wyników. Optymistyczne (do pewnego momentu) były tylko oczekiwania. Niemniej eksperyment ten powinien przejść do historii piłki nożnej, co zapewne stanie się faktem.

Otóż wspomniana narodowa reprezentacja, której pełnych danych lepiej nie przypominać, nie tylko ze względu na RODO, ale przede wszystkim, ze względu na zdrowie kibiców, postanowiła zagrać wszystkie mecze w swojej grupie tylko jednym zawodnikiem, ale za to uważanym za najlepszego na świecie. Dla zmyłki na boisko wychodziła oczywiście cała jedenastka, ale tak naprawdę nie miało to praktycznie żadnego znaczenia dla osiągnięcia pozytywnego wyniku meczu.

Być może w przyszłości będzie szansa na to, aby wystawić drugiego piłkarza do drużyny narodowej, bo nie od dziś wiadomo, że we dwójkę jest zawsze raźniej niż w pojedynkę i co dwie głowy, i cztery nogi, to nie to samo co jedna głowa i nogi dwie.

Dobrze jest też przed samymi rozgrywkami zmienić trenera, co bardziej mobilizuje zawodników, bo szybko muszą zapomnieć o tym co robili do tej pory. A szybkość w nowoczesnej piłce nożnej jest najważniejsza.

To też Ci się powinno spodobać...