Ładny gest

Wspaniałą niespodziankę i prezent, sprawili polscy siatkarze swoim kolegom z Australii. Mając już zapewniony awans do dalszej fazy rozgrywek, postanowili poprawić humory rywalom i dali im wygrać. To było widać.

Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy, że drużyna, która w ostatnim okresie pokonała całą światową, siatkarską czołówkę (niektóre drużyny kilkakrotnie) nie poradziłaby sobie z jedną z ostatnich ekip w grupie. Świetnie też zachował się trener Anastasi, który krzyczał na zawodników, głośno komentował i robił uwagi, ale nasi zawodnicy oczywiście nie brali tego do głowy.

Za to Australijczycy cieszyli się jak dzieci. Widocznie nie wyczuli, że to nie tyle ich znakomita gra, ale postawa Polaków doprowadziła do zwycięstwa. I tak oto o polskich siatkarzach znowu jest głośno na igrzyskach, więc jakiś cel został osiągnięty. Nasza drużyna zrobiła to oczywiście bezinteresownie. Trener Anastasi powiedział po meczu zawodnikom, żeby zapomnieli o wszystkim co się do tej pory wydarzyło.

Kibicom trudno będzie jednak zapomnieć tak wspaniałej postawy swoich ulubieńców. Bukmacherzy przyjmują już zakłady na dalsze dobroduszne gesty naszej drużyny. Stać przecież na nie tylko najlepszych i w taki sposób można też zapisać się w historii igrzysk.

Podobno inni polscy sportowcy rozważają podobne zachowania w swoich startach w Londynie. Szkoda, że niektórzy już się wyłamali i zdobyli kilka medali, ale olimpiada jeszcze się nie skończyła. Ciekawe, kto jeszcze nas zaskoczy?

To też Ci się powinno spodobać...