Prawdopodobna hipoteza

Spośród wielu koncepcji, przypuszczeń, spekulacji, sugestii, podejrzeń, teorii, posądzeń, fantazji, domysłów i zgadywanek najbardziej podoba się nam (redakcji Wtyczki) zasłyszane wyjaśnienie dotyczące śnięcia ryb w Odrze.

Otóż według pewnego, bliżej nieustalonego wizjonera, ma to związek z pomysłem na określenie ilości ryb w konkretnej rzece. Padło właśnie na Odrę. Metoda jest nowatorska i jak na razie nikt nie chce się do niej przyznać. Jest natomiast skuteczna. Praktycznie każdą rybę można poznać z imienia i nazwiska, a także dokładnie zmierzyć i zważyć. Żeby wykluczyć udział ryb morskich zwiększono poziom zasolenia. Ryby słonowodne, nie zainteresowane udziałem w tym rybim spisie, nie wypłynęły na powierzchnię. Okazuje się, że wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Prawdopodobnie duża w tym zasługa „złotych alg”, które włączyły się do tego bezprecedensowego eksperymentu. Niestety, jak to bywa w przypadku eksperymentów, udział ryb jest/był jednorazowy.

Początkowe doniesienia o powiązaniu ze wspomnianym eksperymentem znajdujących się w pobliżu Odry zakładów, przedsiębiorstw i wytwórni okazały się bezpodstawne, cyniczne, nikczemne, zjadliwe, ordynarne i nielogiczne. Przynajmniej tych po polskiej stronie. Dyrekcje i rady nadzorcze tych jednostek gospodarczych są z zasady poza jakimkolwiek podejrzeniem. Nie ustalono natomiast pochodzenia „złotych alg”, więc jest jeszcze szansa. Można będzie się wykazać.

To też Ci się powinno spodobać...