Redakcja Wtyczki postuluje, aby Thomas Morgenstern został honorowym obywatelem RP. W każdym większym mieście także powinien stanąć jego pomnik, a Polski Związek Narciarski niech mu zaproponuje posadę doradcy i obserwatora na naważnieszych imprezach i zawodach.
To bowiem dzięki niemu polscy skoczkowie mają brązowy medal mistrzostw świata. Morgi nam to załatwił. Bezinteresownie, bowiem Austriacy i tak mieli złoto.
Przestrzegamy jednak naszych rodaków, by w prywatnych podziękowaniach nie przesadzali, ponieważ wątroba naszego dobroczyńcy mogłaby tego nie wytrzymać. Zresztą flaszkę już obiecał mu Piotr Żyła. Krótko mówiąc, Thomas Morgenstern będąc w Polsce lub innym kraju w otoczeniu Polaków, nie wyda do końca życia na alkohol ani grosza.
A swoją drogą ciekawe, co robili na mistrzostwach świata w Val di Flemme działacze z PZN? Kto jak nie oni powinien liczyć, sprawdzać i pilnować, aby nas nie oszukano? Ponieważ ich obecność na zawodach jak widać jest bezużyteczna, lepiej żeby zostali w domu. Za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można kupić Justynie Kowalczyk nowe narty. Takie jakie mają Norweżki i zatrudnić lepszych serwismenów od smarowania nart. Wtedy Norwegowie już nas znienawidzą do końca.
