Żeby dobrze zarabiać trzeba np. dobrze grać w piłkę nożną. Taki Cristiano Ronaldo będzie zarabiał niewiarygodne i jednocześnie bardzo wiarygodne pieniądze. 200 milionów euro to kwota, którą będzie inkasował rocznie. Według niego nie ma w tym nic dziwnego, bo jak powiedział na konferencji prasowej, zasługuje na taką pensję, bo sam jest wyjątkowy. Nie potrzebuje do tego żadnych znajomości, zwłaszcza, że i tak wszyscy go dobrze znają.
Okazuje się, że takich wyjątkowych ludzi jak Cristiano Ronaldo jest zdecydowanie więcej. Niektórzy właśnie dlatego wybrali taki a nie inny klub (nie piłkarski lecz parlamentarny), który taką wyjątkowość im zapewnia i gwarantuje. Niestety, tak jak w przypadku Cristiano tylko przez określony czas.
Za te 200 milionów rocznie Ronaldo musi jednak regularnie stawiać się na treningach i od czasu do czasu strzelać bramki. W tym drugim przypadku jest zdecydowanie łatwiej. Żeby załapać się na parę baniek (nie 200, ale zawsze to coś, chociaż tylko w złotówkach) wystarczy kilka razy w roku pojawić się w firmie. Niczego więcej nikt nie oczekuje. Jak jest za mało kasy, to można dorobić w innej firmie tzn. pojawić się tam kolejnych parę razy, albo obsadzić kogoś z rodziny. I to są fuchy nie do zdarcia i nie grożą żadnymi kontuzjami. Ale o takich fuchach nawet Ronaldo może tylko pomarzyć. Zwłaszcza, że nikt go nie ułaskawi, jak nie strzeli bramki. Będzie miał to w papierach do końca życia.
