Na genialny pomysł wpadł prezydent Donald Trump, chcąc przybliżyć Stany Zjednoczone do Europy. Już niedługo może się okazać, że znacznie zmniejszy się odległość pomiędzy dwoma kontynentami, jeżeli Grenlandia stanie się częścią USA. Zmniejszy to nie tylko czas przelotu, ale wymierne będą także oszczędności z tytułu zużycia paliwa. Genialne w swojej prostocie.
Jest też pomysł pana prezydenta USA aby Kanadyjczycy poczuli się Amerykanami i mogli podróżować po Stanach jak po swoim własnym, ojczystym kraju. Zaoszczędzi się w ten sposób na kosztach administracji, którą można zawęzić do struktur jednego państwa.
Zatoka Meksykańska, ma stać się Zatoką Amerykańską. Jak na razie nie ma jeszcze pomysłu na przemianowanie Oceanu Atlantyckiego na Ocean Amerykański, ale wszystko jest możliwe. Szykuje się natomiast wyprawa na Marsa, w celu umieszczenia tam amerykańskiej flagi. Ma to być dowód potęgi technologicznej i naukowej USA. Od momentu inauguracji prezydentury Donalda Trumpa polityka państwa będzie uznawać wyłącznie dwie płcie. Dyskusje na ten temat trwały latami, a okazuje się, że wystarczy jedna, krótka deklaracja.
Nowemu prezydentowi nie podoba się, że Europa kupuje zbyt mało towarów z USA. Do nas, Polaków, chyba nie powinien mieć pretensji. Amerykańska whisky od wielu lat króluje na polskich stołach, co znacznie odbija się na zdrowiu rodaków. Ale czego nie robi się dla amerykańskich przyjaciół.
Trump zapowiedział także stworzenie najsilniejszej armii, jaką kiedykolwiek widział świat. Zaznaczył, że sukces będzie mierzony nie tylko wygranymi bitwami, ale również wojnami, które uda się zakończyć, a także tymi, w które Stany Zjednoczone nie wejdą. Zwłaszcza do tych ostatnich potrzebna jest potężna armia, którą trzeba nie tylko uzbroić, ale i wykarmić. Podobno podczas zakulisowych rozmów wyższych oficerów USA i Rosji, doszło do ciekawej wymiany poglądów na ten temat. Amerykańska generalicja pochwaliła się, że w amerykańskiej armii na jednego żołnierza przypada dziennie 4000 kalorii. Rozbawiło to stronę rosyjską, która stwierdziła, że jest to niemożliwe, aby jeden żołnierz zjadł dziennie worek ziemniaków. W USA wszystko jest jednak możliwe, co starał się w swoim inauguracyjnym przemówieniu przekazać całemu światu prezydent Donald Trump.