Okres świąteczny kojarzy się nie tylko z przygotowywaniem okazjonalnych potraw, ale również z prezentami. Fajnie jest dostawać prezenty przez cały rok, a nie tylko z okazji świąt. Warsaw Enterprise Institute po raz trzeci opublikował Raport Cwanego Mikołaja. Zestawienie pokazuje, co w tym roku zawierał rządowy „worek z prezentami” i ile za niego musieli zapłacić podatnicy.
„Jeżeli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że komuś zabierze, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy” – to słynny cytat z Margaret Thatcher. Obecny Polski rząd wykazuje wprost regularną skłonność do robienia obywatelom różnych, głównie finansowych prezentów, które finalnie sami finansujemy w podatkach. Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że za każdym przelewem, który dostają od rządu w ramach świadczenia socjalnego, czy dotacji, stoi jego własny PIT – pisze Warsaw Enterprise Institute, tłumacząc cel powstawania raportu.
W minionym 2022 roku rządowy worek z prezentami kosztował każdego pracującego podatnika 3434 zł. Na tę kwotę złożyło się:
- 1293 zł na 13 i 14 emeryturę
- 816 zł wsparcie dla samorządów
- 302 zł wsparcie dla przedsiębiorców
- 280 zł antyinflacyjny dodatek osłonowy
- 244 pomoc dla uchodźców
- 187 zł na drugie i kolejne dziecko
- 164 zł podwyżka płacy minimalnej
- 83 zł wsparcie dla kredytobiorców
- 34 laptopy dla dzieci z PGR
- 31 zł dopłata żłobkowa
Nie wiadomo skąd pieniądze na prezenty bierze Święty Mikołaj. Wiadomo jednak skąd pieniądze na prezenty dla wyborców bierze rząd. Z ich własnych kieszeni. Rządowe prezenty w przyszłym roku też się nieźle zapowiadają.